Mateusz Klinowski » dowiedz się więcejDziałania

Historia pewnego chodnika

Działania

Kończą się prace przy budowie chodnika przy drodze krajowej w Choczni. Choć o chodnik mieszkańcy prosili od bez mała dwóch dekad, dopiero teraz inwestycję udało się zrealizować. Nie przez przypadek. Wymagało to zmiany myślenia o zarządzaniu miastem.

Chodnik być może wydaje się sprawą błahą, jednak historia tego konkretnego odcinka stanowi dobrą ilustrację zmiany nastawienia do rozwiązywania spraw mieszkańców, którą umożliwiło objęcie przeze mnie fotela burmistrza miasta. Do tej pory wiele spraw w Urzędzie Miejskim zbywano według zasady, że zaniedbanymi potokami powinien zajmować się ich właściciel, czyli RZGW, wałami wydziały melioracji w urzędach wojewódzkich, drogami krajowymi GDDKiA, powiatowymi rada i starosta powiatu itd.

Oczywiście mogłem postąpić tak samo, czyli uznać, że chodnik przy drodze krajowej to sprawa GDDKiA Kraków i to ta instytucja powinna go zaprojektować, uzyskać pozwolenia i wybudować. Efekt tego byłby jednak z góry przesądzony: chodnik by nie powstał. Kiedy więc w 2015 roku z prośbą o pomoc zgłosił się do mnie radny Tomasz Bąk, postanowiłem coś z tym zrobić. Wymagało to zmiany filozofii zarządzania Wadowicami.

Przede wszystkim przyjąłem, że tam, gdzie to możliwe, bierzemy odpowiedzialność za stan infrastruktury naszej Gminy, i jeżeli właściwe instytucje nie chcą lub nie mogą działać, inwestycje realizujemy sami, oczywiście płacąc za to z własnego budżetu.

Dlatego dzisiaj w Gminie przejmujemy działki prywatne i budujemy na nich drogi dojazdowe. Sami wykonujemy inwestycje na potokach i rzekach, czy współpracujemy z GDDKiA w kilku kluczowych dla Wadowic inwestycjach: zaprojektowaliśmy chodniki przy drodze krajowej w Choczni, Kleczy, rondo na ul. Wałowej. Dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wykonaliśmy projekt nowej komendy Policji, a teraz wykonujemy lewoskręt na DK 52 umożliwiający jej powstanie. Projektujemy chodniki przy drogach powiatowych, wykonujemy je, często z odcinkami nawierzchni drogi.

Za wszystko płacimy z pieniędzy Gminy Wadowice, a bez tego, żadna z tych inwestycji nigdy nie zostałaby zrealizowana.

Wracając do budowanego chodnika. Oprócz radnego Tomasza Bąka, który osobiście zaangażował się w rozmowy z mieszkańcami drogi i przekonał ich do wydania zgód na wykorzystanie terenu, spory udział w przedsięwzięciu miała kierownik wydziału gospodarki gruntami Halina Kajdas, również z Choczni, oraz sołtys Mariusz Jakubas. Była to więc robota zespołowa i fajny przykład, że samorząd wspólnymi siłami może zdziałać wiele dobrego.

Warto się tym pochwalić, co niniejszym czynię.